Oboreru Knife

Tytuł: Oboreru Knife/Oboreru Naifu/溺れるナイフ
Produkcja: Japonia
Gatunek: Melodramat
Czas trwania: 1h 51min
Opis
Natsume Mochizuki niegdyś pracowała jako nastoletnia modelka w Tokio, jednakże z powodu dziadka musiała wyjechać z miasta i zamieszkać u ojca w rodzinnym miasteczku Ukigumo. Przez przeprowadzkę bohaterka przestaje spełniać swoje marzenia, co doprowadza ją do szewskiej pasji. Pewnego dnia spotyka na swojej drodze Koichiro Hasegawę, chłopaka z wpływowej i szanowanej rodziny, który odmienia jej podejście do zaistniałej sytuacji. Natsume i Koichiro zaczynają coś do siebie czuć, jednakże pewne wydarzenie odmienia ich los.
Gdzie obejrzeć
Napisy PL: https://www.dramaqueen.pl/film/japonski/drowning-love/
Przed obejrzeniem:
Przed obejrzeniem akurat tej produkcji dobrze jest zapoznać się z tym, czym tak naprawdę jest Festiwal Ognia i jakie są z nim związane tradycje. W Internecie jest wiele artykułów na temat tego święta 😀
Ocena: 7,5/10
My tak naprawdę stworzyliśmy iluzję, że jesteśmy razem
Fabuła
Natsume Miochizuki – w tej roli charyzmatyczna Nana Komatsu – przed przeprowadzką pracowała jako nastoletnia modelka. Niestety jej kariera chyliła się ku końcowi ze względu na dziadka, który mieszka w małym miasteczku z dala od stolicy. Natsume ani trochę nie jest zadowolona z tego, że musiała opuścić Tokio i wcale tego nie ukrywa. W nowej szkole jest rozpoznawana z tego, że była młodą gwiazdą w świecie mody i liczne komentarze rówieśników uświadamiają jej, że to wszystko jest już za nią. Sława minęła, a jej rozwój zatrzymał się w miejscu. Blask fleszy i współpracę z cenionymi fotografami przyćmiewa jednak osobliwy i ekscentryczny Kou.
W roli Kou zobaczymy niemniej wyróżniającego się z tłumu Masakiego Sudę. Suda jest niezwykle plastyczny. Każda jego rola czy to w filmie, czy dramie jest diametralnie różna, a on potrafi się wpasować w każdy możliwy klimat. Nie inaczej jest w przypadku Oboreru Knife. Masaki jest jak kameleon, czasem trudno go rozpoznać mimo, że zmienił jedynie kolor włosów.

Nietuzinkowo
Artystyczny film i nietuzinkowe przeplatanie się miłości. Ilu miłości? Produkcja ta budzi w głowie wiele pytań, wprawia nas w osłupienie i jednocześnie w niezręczność, ponieważ akcja nie jest łatwa i prostolinijna. Ujęcia są dopracowane, a nie schematyczne. Poniekąd można je porównać do sposobu przedstawienia serii Neon Genesis Evangelion. W połączeniu z dynamiczną muzyką całość naprawdę wyróżnia się z tłumu. Film ten jest osobliwy, a to z racji inspirowania się i ukazania obrzędów związanych z Festiwalem Ognia. Fabuła może nie jest nad wyraz oryginalna, choć poszlaki i motywy pozostawiane w różnych klatkach oraz ujęciach tworzą zgrabną kompozycję.

Czy dla każdego?
Oboreru Knife zdecydowanie nie jest produkcją dla każdego. Film jest skomplikowany i trudny w odbiorze, jednak gdy się go ogląda można wpaść w pewien trans i potrafi hipnotyzować. Przyciąga uwagę tak samo jak aktorzy wcielający się w głównych bohaterów. Suda i Komatsu wykonali kawał dobrej roboty i nie wyobrażam sobie kogoś innego w roli Kou i Natsume. Ich charyzma oraz rozpoznawalność są atutami dla fabuły. Historia bowiem jest przepleciona wieloma aspektami, które budzą podziw, a nie tylko konsternację.
Polecam osobom, które pragną od kina japońskiego czegoś więcej niż od zwyczajnych filmów, w których mamy początek, rozwinięcie i zakończenie podane jak na tacy.
Ciekawostki
Poza ekranem:
- film na podstawie mangi pt. Oboreru Knife autorstwa George’a Asakury
- w filmie główna bohaterka pracowała w Tokio jako modelka. W rzeczywistości Nana Komatsu grająca Natsume również jest modelką
- Nana Komatsu i Masaki Suda są małżeństwem od 2021 roku
- film był wyświetlany podczas Jesiennych Seansów Filmowych
Wyjaśnienia:
- Co wydarzyło się na końcu? Czy ktoś zginął?
- Aby lepiej zrozumieć wydźwięk i przekaz tego filmu trzeba wiedzieć, że Kou żył na granicy dwóch światów: tego rzeczywistego i duchowego. Kou pochodził z szanowanej rodziny, która wyrabiała maski. Profesja ta nie była tylko rzemiosłem, ale także ważnym elementem życia. Można zatem rozumieć, że Kou było dwóch i tylko jedną jego część mogła kochać Natsume. Na początku filmu koledzy ostrzegają Kou, aby nie kąpał się w oceanie, ponieważ przyniesie to dla niego nieszczęście, będzie obarczony klątwą. Można by uznać, że właśnie to złamanie zasady przyniosło tyle nieszczęść. Miłość Kou i Natsume została wystawiona na wiele prób. Połączyło ich głębokie uczucie, które przetrwało, lecz tylko w strefie duchowej. Kou ratując Natsume przed oprawcą przypłacił za to życiem (zdali sobie sprawę, że w tym świecie nie mogą być razem, bo ciąży nad nimi fatum). Kou zlekceważył bóstwa i odszedł do świata bogów, co potwierdza ukazanie kapliczki shintoistycznej. Z czasem oboje zaakceptowali swój los. Natsume spełniła się jako aktorka, a Kou stał się duchem, który przy niej trwa. W ostatniej scenie Kou mówi, że nie żałuje ich spotkania, a Natsume krzyczy do boga nie potrafiąc wyrazić swojej wdzięczności. Należeli do kompletnie różnych światów i w tym rzeczywistym nie mogli być razem.