Vanitas no Carte

Tytuł: Vanitas no Carte/Księga Vanitasa/ヴァニタスの手記/The Case Study of Vanitas
Produkcja: Japonia
Gatunek: Nadprzyrodzone
Czas trwania: 1 sezon
Opis
Dziewiętnastowieczny Paryż. Vanitas jest człowiekiem leczącym wampiry. Używa magicznej księgi, aby pozbywać się klątw, które zmieniają nadnaturalne istoty w krwiożercze bestie.
Chodzą pogłoski, że księga jest przeklęta i dzięki niej, w noce, gdy błękitny księżyc jest w pełni, powstają wampiry.
Gdzie oglądać
NAPISY PL: https://www.cda.pl/video/785697506
Ocena: 7/10
Ja Vanitas! Z pewnością ochronię wampiry!
Fabuła
Według legendy żył niegdyś wampir imieniem Vanitas. Niefortunnie narodził się podczas pełni błękitnego księżyca i został znienawidzony przez przedstawicieli swego gatunku, ponieważ większość rodzi się podczas czerwonej pełni. Odrzucony i zraniony wybrał życie w samotności i w ramach zemsty stworzył Księgę Vanitasa, przeklęty grymuar, który przyniesie zgubę wampirom.
Akcja anime toczy się w XIX-wiecznym Paryżu. Jeden z głównych bohaterów – Noé – podróżuje sterowcem, aby odnaleźć Księgę Vanitasa, o której wiele opowiadał mu jego Nauczyciel. Podczas podróży Noé jest świadkiem przemiany pewnej kobiety wampira w niepanującą nad własnymi instynktami istotę. Świadczy to o zarażeniu się klątwą i utraceniu imienia. Wtedy właśnie zjawia się porywczy, tajemniczy młodzieniec przedstawiający się, jako Vanitas. Po opanowaniu sytuacji drogi Vanitasa i Noégo się krzyżują. Dowiadujemy się, że młody mężczyzna jest doktorem specjalizującym się w wampirach i ku zdziwieniu jest on zwykłym człowiekiem. Twierdzi, że odziedziczył imię owiane złą sławą i za pomocą mocy księgi leczy wampiry.

Postać Vanitasa
Vanitas jest enigmatycznym młodzieńcem o czarnych, długich włosach i charakterystycznym kolczyku.

Stanowczość i zdecydowanie to cechy, którymi się wyróżnia i bierze to, co chce. Tak też siłą i nieco wbrew woli sprawia, że Noé przyłącza się do niego i wspólnie ratują przedstawicieli rasy białowłosego. Ich relacja jest przedstawiona naprawdę w ciekawy sposób, ponieważ wampir nie ulega jego argumentom i decyduje sam o sobie. Przekomarzanie się tego duetu sprawia, że wyróżniają się spośród tłumu, jeśli porównywalibyśmy ich do innych tytułów. Twórcy anime podkreślają ich synchronizację, ale również nie zapominają o tym, że oboje mają własne poglądy, plany i cele. Niemniej jednak przebywanie ze sobą większości czasu powoduje, że czasem się o siebie trochę pomartwią, ale nie do przesady. Zdrowo ukazana – i trzeba przyznać – wyjątkowa relacja.

Na opak
Wampiry kojarzone są z niepohamowanej żądzy picia ludzkiej krwi, lecz w tym przypadku tego nie dostrzeżemy aż w takim stopniu. Co ciekawe, to Vanitas a nie Noé, budzi większy niepokój. Białowłosy jest potulny, wrażliwy na urocze miejsca i ciekawy nowości, jaka go otacza. Jest również typem przepełniony sprawiedliwością. Jego aparycja również odbiega od stereotypowego wyglądu wampira, ponieważ ma ciemniejszą karnację.
Człowiek może okazać się większym potworem niż krwiopijca, czego dowodem są słowa końcowe w pierwszym odcinku. Wydarzenia rozgrywają się prawdopodobnie w przeszłości, ponieważ historię poznajemy z zapisków Noégo. Wampir otwarcie wyznał na wstępie, że znienawidził Vanitasa. Dlaczego? Co się między nimi wydarzyło? Tego jeszcze nie wiemy, ale jestem przekonana, że postać młodzieńca z przeklętą księgą kryje w sobie mnóstwo mroku. O przeszłości Noégo dowiadujemy się wiele, a jeśli chodzi o Vanitasa jest zagadką. Urywek jego wspomnień można dostrzec w końcowych odcinkach sezonu, co podsyca wątpliwości, co do jego człowieczeństwa.
Natłok informacji
Niestety nieskładne ukazanie całości i wprowadzenie co rusz nowych postaci sieje zamęt. Nie dość, że musimy zapamiętać wplatane francuskie miejscowości i słownictwo, to na dodatek fabuła rozwidla się w kilku kierunkach jednocześnie. Gdyby było tego mało historia posiada ważne niuanse i smaczki dla dociekliwych obserwatorów. Takie przedstawienie jest problematyczne dla oglądającego, ale charakter anime posiada urok i skrywaną ciekawość, zatem ogląda się je przyjemnie. Niedociągnięcia w fabule są jednak irytujące, ale niewyjaśnione wątki powodują, że chce się oglądać dalej.
Podobieństwa do Kuroshitsuji
Genialny pierwszy odcinek sprawił, że od razu włączyłam kolejny i dopiero wtedy dostrzegłam jak wiele podobieństw ”Vanitas…” posiada z ”Kuroshitsuji”. Obie produkcje dzielą podobny humor. Sytuacja jest napięta, ma być poważnie, ale koniec końców wkrada się gag. Niestabilna tonacja emocji także jest charakterystyczna dla ”Kurosza”. Mamy nawet podobne do siebie postacie. Dajmy na to Meirin i Sebastiana oraz Vanitasa i Janne. W ”Vanitasie” twórczość poszła o krok naprzód, ale przykładów podobieństw można przytoczyć wiele. Kolejnym łącznikiem jest także podłoże religijne i czas rozgrywający się w XIX wieku. Teraz wcale się nie dziwię, że lubię ”Vanitas no Carte” skoro ”Kuroshitsuji” ma specjalne miejsce w moim serduchu.
Uzależnienie
”Vanitas…” anime wybitnym nie jest, lecz niedopowiedzenia i skrywana w ciemnościach prawdziwa twarz tytułowego bohatera oraz jego sekrety sprawiają, że chcemy wiedzieć więcej. Oglądamy dalej mimo tego chaosu. Jest to największym minusem, jednak to plusów zaliczymy piękną kreskę, kolorystykę, dziwaczność w stylu ”Kuroshitsuji” i cudowny ending. Zarówno wersja angielska, jak i japońska jest śliczna.
Anime polecam, a tacy fanatycy XIX-wiecznych czasów jak ja z pewnością się nie zawiodą. To, co jeszcze mnie nurtuje to postać Murr (kota Noégo). Jest podejrzany już od pierwszych scen, hah 😀 i czy tylko ja mam takie wrażenie, że Noé jest podobny do Langi z SK?
Poza ekranem:
- anime jest adaptacją mangi autorstwa Mochizuki Jun (Pandora Hearts)
- w mandze Vanitas ma turkusowy odcień włosów, natomiast w anime są one czarne
- drugi sezon rozpoczął się 15.01.2022 roku
Wyjaśnienia:
- Brak